niedziela, 18 grudnia 2011

SOPA? Czym jest SOPA?

Aktualnie w Stanach Zjednoczonych trwa debata nad nową ustawą mającą za cel zwalczanie przypadków piractwa w internecie - SOPA (Stop Internet Piracy Act).
Więcej informacji możemy odszukać na Wikipedii - http://tinyurl.com/ce4vhyh , wraz z samym tekstem planowego aktu - http://tinyurl.com/3sqjtk2
Sam akt wzbudza wiele kontrowersji nie tylko w Stanach Zjednoczonych ale na całym świecie ze względu na drastyczne kroki jakie wprowadza w odniesieniu do piractwa w internecie. Akt zakłada możliwość zablokowania strony internetowej oraz odcięcia jej od źródeł dochodu w przypadku zgłoszenia naruszenia jakiejkolwiek własności intelektualnej bez wcześniejszego orzeczenia sądowego. Wystarczającym ma być samo zgłoszenie że dana strona może naruszać własność intelektualną. Dodatkowo obywatele Stanów Zjednoczonych mogą być odcięci od dostępu do stron zagranicznych co do których zgłoszono naruszenie. Przewidywana jest także możliwość zablokowania finansowania takiej strony przez użytkowników będących obywatelami Stanów Zjednoczonych.
Najwięcej kontrowersji wzbudza fakt że akt ma zostać uchwalony przez kongres w którym większość zasiadających przyznaje że nie wie w jaki sposób korzystać z internetu.

Na swoim kanale YouTube John Bain zwany szerzej jako "TotalBiscuit" przedstawia najprościej jak się da czym jest SOPA i dlaczego nie powinno się dopuścić do uchwalenia tego aktu.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=JhwuXNv8fJM#!


W filmie Johna została wspomniana sprawa reklamy serwisu hostingowego Megaupload. Reklama wygląda tak

http://www.youtube.com/watch?v=bspYWMspX6s

W krótkim czasie reklama została zablokowana na serwisie youtube z powodu zgłoszenia naruszenia praw autorskich przez Universal Music Group oraz International Federation of the Phonographic Industry. Każdy kto chciał obejrzeć reklamę ujrzał taki widok :

Okazuje się jednak że dana reklama nie naruszyła praw autorskich żadnej z rzeczonych firm. Megaupload zwróciło uwagę że podoba sytuacja będzie miała miejsca nagminnie w przypadku przyjęcia SOPA.
Dodatkowo Megaupload złożyło pozew w tej sprawie, jest on dostępny pod tym adresem
http://beckermanlegal.com/pdf/?file=/Lawyer_Copyright_Internet_Law/megaupload_v_umg_111213Complaint.pdf

Więcej w danej sprawie na stronie :
http://torrentfreak.com/megaupload-to-sue-universal-joins-fight-against-sopa-111212/

Wskazuje się również że SOPA narusza pierwszą poprawkę konstytucji Stanów Zjednoczonych. Wskazuje się że blokowanie stron internetowych tylko na podstawie zgłoszenia powodować będzie ograniczenie wolności słowa w internecie.
W dotychczasowym orzecznictwie Stanów Zjednoczonych wskazywano że wyjątki od wolności słowa mogą być wprowadzane tylko wyjątkowo oraz w jak najwęższym zakresie.
W sprawie konstytucyjności SOPA wypowiedział się w swoim artykule Profesor Harwardu Laurence H. Tribe.
Artykuł dostępny jest pod adresem :
http://www.scribd.com/doc/75153093/Tribe-Legis-Memo-on-SOPA-12-6-11-1

Obecnie głosowanie nad SOPA w kongresie zostało przeniesione na początek roku 2012.
Postaram się napisać więcej w miarę rozwoju sytuacji.

wtorek, 6 grudnia 2011

Konferencja (Anty–)Piractwo a licencje Creative Commons

W najbliższy poniedziałek (12 grudnia) na Uniwersytecie Jagiellońskim odbędzie się konferencja pod tytułem :

(Anty–)Piractwo a licencje Creative Commons.
Sposoby ochrony praw autorskich w XXI w

Konferencja koncentrować się będzie na piractwie w prawie autorskim oraz na sposobie zarządzania utworami w dobie internetu. Na spotkaniu prezentowane będą sposoby ochrony antypirackiej oraz omówione zostaną zagadnienia związane z licencjami Creative Commons.

Gościem specjalnym konferencji będzie Kurt Van Damme, dyrektor zarządzający Libriusa, kierownik zespołu prawnego i doradca w zakresie polityki zagranicznej w Boek.be, a zarazem prezes zarządu w Reprobelu, belgijskiej organizacji parasolowej zajmującej się zbiorowym zarządzaniem prawami autorskimi.

Więcej informacji na stronie Stowarzyszenia Autorów i Wydawców "Polska Książka"
Plan konferencji dostępny jest tutaj.

czwartek, 1 grudnia 2011

Orwell w kieszeni

Poranny przegląd prasy internetowej przynosi nowe, niekoniecznie dobre wiadomości.

Jak donosi portal gazeta.pl, jedna z amerykańskich sieci instaluje na smartfonach użytkowników aplikację do... no właśnie, do czego? Jedna strona (sieć) twierdzi, że ma monitorować poprawność działania urządzenia, lecz nie przekonuje to strony drugiej (użytkowników) - ta uważa, że aplikacja jest zwyczajnie narzędziem do śledzenia zachowania użytkowników. Jedno jest pewne - aplikacja zbiera informacje o wszelkich zachowaniach abonenta... łącznie z hasłami i treścią smsów (także odebranych).
Bez względu na cel działania aplikacji i zbierania danych, czy to aby nie jest krok za daleko?

O sprawie można przeczytać tutaj.

sobota, 26 listopada 2011

Raz, dwa, trzy... Wielki Brat patrzy! Co na to Europejski Trybunał Sprawiedliwości?

Kto z nas wierzy jeszcze w anonimowość w sieci? Wielkie koncerny zbierają na nasz temat każdą najdrobniejszą informację, portale społecznościowe teoretycznie usuwają nasze konta, ale ich zawartość pozostaje na serwerach – jest tylko niedostępna dla zwykłego internauty. W dobie wszechobecnej cyfryzacji rzeczywistości Europejski Trybunał Sprawiedliwości określił wycinkowo granicę kontroli naszych poczynań w wirtualnym świecie (Wyrok C-70/10 z 24.11.2011).

Stan faktyczny przedstawia się następująco: SABAM, belgijski odpowiednik ZAIKS-u zrzeszający twórców, pozwał lokalnego dostawcę Internetu (Internet Service Provider, ISP) żądając kontroli i blokady plików wymienianych w sieciach peer-to-peer (p2p), które naruszają prawa własności intelektualnej, w szczególności prawo autorskie. ISP nie zgodził się na podjęcie takiej kontroli, podnosząc zarzut, że musiałby ponosić bardzo wysokie koszty takiej ochrony, które – zgodnie z żądaniami SABAM – miałby pokryć z własnej kieszeni. Powołany biegły wskazał duże trudności techniczne związane z wdrożeniem systemu, lecz orzekł, że taka ochrona jest teoretycznie możliwa. Wymagałaby jednak kontrolowania każdego pliku przechodzącego przez łącza ISP. W tym momencie postępowanie przed sądem krajowym zostało zawieszone i skierowane zostało pytanie prawne do ETS-u w oparciu o 5 dyrektyw (wymienione w wyroku ETS). Sąd podnosił w nim, czy możliwe jest wprowadzenie w stosunku do wszystkich klientów ISP systemu filtrowania wszystkich połączeń in abstracto, w celach zapobiegawczych (kontrola prewencyjna) na wyłączny koszt ISP i bez ograniczeń w czasie. Czyli usługodawca musiałby kontrolować wszystkie pliki 24 godziny na dobę i blokować te, które naruszają prawa własności intelektualnej. Dodatkowo, taka kontrola dotyczyłaby nie tylko plików obecnie dostępnych w sieci, lecz także wprowadzonych do niej w przyszłości, jak i dopiero mających powstać. Jak zauważył ETS, kontrola transferu plików składałaby sie z 4 etapów:

  1. wyłowienie ze wszystkich plików przepływających przez sieć ISP tych wymienianych w sieciach p2p;
  2. identyfikacja spośród nich plików objętych prawami własności intelektualnej;
  3. oznaczenie plików wymienianych bezprawnie;
  4. blokada wymiany tych plików.

ETS stwierdził, że ochrona praw własności intelektualnej powinna być wyważona odpowiednią ochroną innych praw podstawowych – przede wszystkim prawa do swobody działalności gospodarczej oraz prawa do ochrony danych osobowych i wolności otrzymywania i przekazywania informacji. Pierwsze z nich zostałoby ograniczone, ponieważ ISP ponosiłby koszty utrzymywania systemu kontroli, co jest niezgodne z dyrektywą mówiącą, że „środki służące zapewnieniu poszanowania praw własności intelektualnej nie mogą być nadmiernie skomplikowane lub kosztowne”. Poza tym system ten nakłada na niego obowiązek ogólnego nadzoru, zakazanego expressis verbis przez inną dyrektywę. Natomiast prawa do ochrony danych osobowych i wolności otrzymywania i przekazywania informacji są zagrożone, ponieważ wprowadzenie systemu pociągałoby za sobą konieczność gromadzenia i identyfikacji adresów IP, które stanowią prawnie chronione dane osobowe. Poza tym system mógłby nie rozróżniać w wystarczającym stopniu treści zgodnych i niezgodnych z prawem – w grę wchodzą ustawowe wyjątki od prawa autorskiego, różnice w krajowych aktach prawnych dotyczących prawa autorskiego, a także treści udostępniane przez twórców w Internecie za darmo.

W swoim wyroku ETS orzekł, że taki system kontroli jest niezgodny z prawem UE. Wymienił jeszcze raz przesłanki tego systemu:

  • kontrola wszystkich klientów ISP,
  • kontrola wszystkich połączeń,
  • w celach zapobiegawczych,
  • na wyłączny koszt ISP,
  • bez ograniczeń w czasie.

Wydaje się jasne, że w świetle tego orzeczenia wojna internautów z twórcami nie ulegnie zakończeniu, a obie strony będą nadal szukać sposobów na zalegalizowanie lub całkowite zablokowanie wolnej wymiany plików w sieci. Jednak z uwagi na przyjęte przez ETS argumenty jak i styk chronionych prawnie dóbr, orzeczenie to jest ważnym kamieniem milowym w kwestii możliwości ingerencji w naszą prywatność. Organizacje typu ZAIKS nadal mogą zgłaszać się do ISP w celu zablokowania konkretnych plików lub serwerów (oczywiście wniosek o to musi być poparty dowodami na łamanie prawa etc.), lecz nie mogą robić tego abstrakcyjnie i w ramach kontroli prewencyjnej.

Link do wyroku ETS w języku polskim.

czwartek, 24 listopada 2011

Kto ma prawa autorskie do klasówki?

W jednym z nowych artykułów na Gazecie Prawnej pojawił się problem praw autorskich do klasówki. Problem praw autorskich pojawił się sytuacji, gdy rodzice chcieli skserować pracę swojego dziecka i spotkali się z odmową ze strony nauczyciela powołującego się na swoje prawa autorskie do ułożonych pytań. W takiej sytuacji pojawia się pytanie czy zadania na klasówce ułożone przez nauczyciela mogą stanowić utwór w rozumieniu prawa autorskiego? Czy w przypadku pytań na klasówce można mówić o ich twórczym i indywidualnym charakterze? W większości przypadków trudno mówić o twórczym charakterze takiej działalności, gdyż treść konkretnego pytania jest zdeterminowana przez zagadnienia, z których przeprowadza się sprawdzian, nauczyciel układa pytania w sposób rutynowy. Oczywiście można wyobrazić sobie sytuację, w której może dojść do powstania utworu np. przy zadaniach "z treścią", gdy nauczyciel wymyśla pewną historię wplatając w nią pytania. Gdyby nawet uznać, że w pewnych sytuacjach dochodzi do stworzenia utworu przez nauczyciela to czy ma on prawo odmówić rodzicowi skserowania pracy? Wydaje się, że nie ponieważ rodzic zazwyczaj będzie kserował pracę dla własnego użytku prywatnego i niedopuszczalne jest założenie, że na pewno opublikuje pytania w Internecie.

Artykuł w GP

środa, 23 listopada 2011

Hosting i ochrona dóbr osobistych w jednym - czyli to, co tygryski lubią najbardziej.

Na wstępie wypada mi pokrótce przypomnieć stan faktyczny w sprawie, a raczej sprawach – praktycznie identycznych.

Otóż, w kilku miejscach w internecie (m.in. na forum dziennika "Fakt", tygodnika "Wprost" czy na stronach "Pulsu Biznesu") pojawiły się posty obrażające Radosława Sikorskiego i jego rodzinę. Wydawca „Faktu”, Ringier Axel Springer sp. z o.o., poinformowany o tych okolicznościach niezwłocznie usunął obraźliwe treści i wyraził ubolewanie z ich powodu. Niemniej, minister nie spoczął i postanowił podjąć dalsze kroki, wnosząc przeciwko Axel Springer, żądając przeprosin oraz 20 tys. złotych tytułem zadośćuczynienia. Powództwa również zostały złożone przeciwko wydawcom dwóch pozostałych czasopism. Pikanterii sprawie dodaje oczywiście fakt (nomen omen!), iż pełnomocnikiem Radosława Sikorskiego jest mecenas Roman Giertych.

Gdzie leży problem? Zgodnie z art. 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. W telegraficznym skrócie: zwalnia on podmiot świadczący usługę hostingu z wszelkiej odpowiedzialności (w szczególności karnej i cywilnej) za treści zamieszczane na serwerze, jeśli usługodawca nie wie i nie zostanie powiadomiony o naruszeniach. A użytkownik zamieszczając obraźliwe wpisy na forum nie czyni niczego innego, tylko korzysta ze świadczonej na jego rzecz usługi hostingu. Zależność: my dajemy serwer – ty zamieszczasz komentarze.

W sprawie przeciwko wydawcy „Wprost”, mec. Giertych podnosi w zasadzie dwa argumenty. Po pierwsze, wskazuje, że gazeta internetowa również powinna podlegać rejestracji w trybie określonym przez prawo prasowe, a posty na forum należałoby traktować jako listy do redakcji. Argumentacja ciekawa, ale niestety raczej chybiona. Po drugie, jego zdaniem art. 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną jest niezgodny z konstytucyjną zasadą ochrony czci i dobrego imienia.

Tu pojawia się jednak kłopot, bowiem ustawa jest implementacją prawa unijnego (a konkretnie: dyrektywy 2000/31/WE), które nie pozostawia ustawodawcy praktycznie żadnego marginesu w kwestii rozszerzenia odpowiedzialności prawnej hosting providera. W zakresie ewentualnej weryfikacji zgodności prawa europejskiego z Konstytucją RP przez polski TK polecam ciekawą notkę p. Krzysztofa Lehmanna, który uprzedził mnie z analizą tematu: http://www.prawont.pl/2011/11/artyku-14-do-trybunalu-konstytucyjnego.html.

Warto jednak popatrzeć na praktyczne znaczenie konfliktu, leżącego u podstaw sporu. Wyobraźmy sobie, że uznajemy odpowiedzialność hosting providera za dane zamieszczane na jego serwerach. Aby dostrzec konsekwencje, zaglądnijmy na popularne polskie serwisy hostingowe typu Chomikuj.pl, Wrzuta.pl czy międzynarodowe giganty pokroju Youtube. Może kwestie naruszenia czci i dobrego imienia nie są tam równie nagminne co na politycznych forach (skądinąd, dowód na prawdziwość mądrości starożytnych Jugosłowian, że muzyka łagodzi obyczaje) jednak naruszanie praw autorskich to chleb powszedni. Oczywiście, jeżeli usługodawca wie o naruszeniach – problem jego ewentualnej odpowiedzialności jest bezdyskusyjny, także w obecnym stanie prawnym. Gdyby jednak posłużyć się modelem odpowiedzialności obiektywnej za dane zamieszczane bezprawnie na serwerach, bez wiedzy administratora strony, doprowadzilibyśmy do sytuacji, w której nieistotna byłaby jakakolwiek reakcja hosting providera na naruszenia w celu uniknięcia odpowiedzialności (obecnie funkcję taką pełni obowiązek zablokowania dostępu do nielegalnych treści). Niejako automatycznie byłby za taki fakt odpowiedzialny, co niweczyłoby w zasadzie sens instytucji hostingu - jednego z fundamentów współczesnego internetu.

Stąd chyba jedyna realna opcja rozszerzenia odpowiedzialności hosting providera to uprzednia kontrola treści publikowanych przez użytkowników. Ale czy na pewno? Po pierwsze, spójrzmy na to o strony praktycznej – weryfikacja tysięcy postów dziennie to sprawa organizacyjnie niełatwa. Ponadto publikacja każdego postu rodzi potencjalnie możliwość powzięcia odpowiedzialności przez usługodawcę, co z kolei rodzi pokusę odrzucania wszystkich postów „z pogranicza”, bo lepiej czegoś nie opublikować niż przez to coś trafić do sądu. A, że przy okazji mamy możliwość odmowy publikacji treści legalnych a niewygodnych – sama radość.

Oczywiście w pełni zasługują na potępienie jakiekolwiek akty łamania prawa w internecie - czy to jeśli chodzi o prawo autorskie czy dobra osobiste innych osób. W moim subiektywnym odczuciu takie rozwiązanie byłoby jednak – delikatnie mówiąc – nietrafione.

A co na to Trybunał Konstytucyjny? Jeżeli Sąd zdecyduje się wystosować pytanie prawne – odpowiedź poznamy raczej nie wcześniej niż w przyszłym roku.

O niniejszej sprawie można przeczytać także tutaj.


PS. Temat hostingu uważam za niewyczerpany, z góry zapowiadam zamiar powrotu doń :)

poniedziałek, 21 listopada 2011

Czy ochrona utworów trwa za długo?

17 listopada 2011r. na stronie internetowej Gazety Prawnej pojawił się artykuł dotyczący ochrony utworów oraz czasu jej trwania. Z treści artykułu wynika, iż ochrona praw twórcy jest zbyt długa. Nawet kilkadziesiąt lat po śmierci artysty utwór nie może być dowolnie wykorzystywany, gdyż prawa majątkowe twórcy przysługują jego spadkobiercom lub następcom prawnym. Natomiast regulacja praw osobistych twórcy jest jeszcze bardziej restrykcyjna, gdyż prawa te nie gasną nigdy i mogą być dochodzone nawet przez osoby, które urodziły się po śmierci twórcy i nie miały z nim żadnej styczności.
Czy taka regulacja jest właściwa? Być może należałoby podjąć jakieś kroki w celu zmiany obecnych przepisów.

artykuł w GP

Zapraszam do dyskusji.

Harmonogram warsztatów IP STUDENT

Sekcja Prawa Własności Intelektualnej ma przyjemność przedstawić wszystkim uczestnikom warsztatów oraz osobom zainteresowanym uczestnictwem w zajęciach w charakterze wolnego słuchacza harmonogram najbliższych zajęć.
Harmonogram znajduje się na stronie:
Prosimy wszystkich uczestników o zapoznanie się z harmonogramem.
Ponadto, 7 dni przed każdymi zajęciami prosimy by każdy z uczestników sprawdził czy w zakładce "Materiały" nie znajdują się materiały do pobrania, z którymi uczestnicy powinni się zapoznać przed zajęciami.
Informacje o wszelkich zmianach w harmonogramie znajdą się na wskazanej wyżej stronie internetowej, a w przypadku odwołania zajęć - dodatkowo - informacją wysłaną za pośrednictwem wiadomości e-mail.
Pierwsze zajęcia, mają charakter autorski (wręcz pionierski) dlatego też brak jest materiałów, z którymi uczestnicy będą mogli się zapoznać.
Serdecznie zapraszamy na 1 zajęcia - to już 30 listopada!

piątek, 18 listopada 2011

IP Student: wyniki rekrutacji

Z przyjemnością informuję, iż do warsztatów IP Student w roku akademickim 2011/12 zakwalifikowane zostały następujące osoby:

Kierunek - prawo
  1. Agata Rembiecha
  2. Jarosław Witkowski
  3. Maciej Mazurkiewicz
  4. Kaja Królikowska
  5. Edyta Jania
  6. Tomasz Raczyński
  7. Equimanthon
  8. dominima
  9. Karolina Gorzała
  10. Sol
  11. Kropka88
  12. Paulina Molik
  13. Agnieszka Sowa
  14. Urszula Furgał
  15. Eliza Czapiewska
  16. Bartosz Nowak
  17. Tomasz Maziarz
  18. Maciej Ozga
  19. MDMK
  20. Aleksandra Miazga
Próg wynosił 7 pkt.

Kierunek - zarządzanie własnością intelektualną:
  1. Hubert Kopka
  2. Michał Bednarczyk
  3. Mateusz Menszig
  4. Katarzyna Kosiba
  5. Angelika Cicha
  6. Marzena Bryła
  7. Krzysztof Kowalczyk
Ostatnie zakwalifikowane zgłoszenie wpłynęło 15.11.2011 o 19:04.

Serdecznie gratulujemy!

Informacje dotyczące najbliższych zajęć pojawią się na dniach na stronie: http://ipstudentuj.wordpress.com/

Post scriptum: przypominamy, że na zajęcia zapraszamy również wolnych słuchaczy... ;)

Post scriptum 2: zastrzeżenia dotyczące listy prosimy zgłaszać na sekcja.pwi@tbsp.pl najpóźniej do 20.11.2011 godz. 20:00; informacje nieuwzględnione w mailu zgłoszeniowym nie podlegają korekcie.

poniedziałek, 14 listopada 2011

Kaczyński kontra Radio Zet i inni


Kto wie, może wpisami o podtekście politycznym uda się nieco rozruszać bloga.

W mediach o powództwie o ochronę dóbr osobistych, które przeciwko Radio Zet wytoczył Jarosław Kaczyński. Poszło o dwie kwestie, tj. naruszenie jego prywatności poprzez przeprowadzenie sondażu dotyczącego opinii Polaków o konieczności przeprowadzenia słynnych badań psychiatrycznych. Konieczność taką widział, dla przypomnienia, sąd prowadzący sprawę J. Kaczmarka przeciwko J. Kaczyńskiemu. Jarosław Kaczyński uznał, że zarówno sondaż, jak i w ogóle publiczne dywagacje na temat jego kondycji psychicznej naruszają jego dobra osobiste, wobec czego wytoczy kolejne powództwa innym podmiotom. Druga sprawa dotyczy zaś niefortunnego, zdaniem J.K., zdjęcia, jakim opatrzono wyniki sondażu. Na tyle niefortunnego, że niektórzy internauci, znani wszak ze swojej delikatności i finezyjności, samym ujęciem uzasadniali badania. Jarosław Kaczyński uznał, że opatrzenie notatki prasowej takim zdjęciem narusza jego cześć.

Co do kwestii roztrząsania kondycji psychicznej J.K., to nie mam wątpliwości, że takie dywagacje ingerują w znacznym stopniu w sferę prywatności, nawet w przypadku polityków, a więc osób prowadzących działalność publiczną, wobec których zakres ochrony jest i tak ograniczony. Jednakże nie mam też wątpliwości, że i tak węższy zakres ochrony J.K. sam sobie ograniczył, udzielając słynnego wywiadu o swoim stanie na finiszu kampanii prezydenckiej, o zdolności rozpoznawania i oceny faktów, przyjmowaniu leków itd. Ponadto to J.K. sam zdecydował się na ujawnienie, iż w toku procesu sędzia postanowił zbadać jego stan psychiczny. Wielu komentatorów podkreślało wszak, że z czynności procesowej zrobił medialną szopkę, uderzając przy okazji, tradycyjnie, w sądy, ich kompetencję i niezawisłość. Innymi słowy, był w owym czasie J.K. niczym klasyczny celebryta informujący o prywatnych sprawach publicznie. Chyba można wymagać od osoby wiele lat zajmującej się polityką, żeby przewidywała konsekwencje ujawnienia takich informacji? A także, że informacje takie będą stanowiły pożywkę dla mediów, niezależnie od tego, czy byłyby mu przychylne, czy też nie.

Interesująca w sprawie jest jednak druga kwestia, tj. zdjęcie. Pytanie, czy dziennikarze obowiązani są do selekcji zdjęć pod kątem fortunności ujęcia danej osoby. Byłoby to trudne, zwłaszcza, że, po pierwsze, to kwestia dość subiektywna, a po drugie, że często nie sposób wybrać ujęcie, na którym każdy wyjdzie odpowiednio, wreszcie nie bez znaczenia pozostają chyba współczesne realia medialne - zwykłe zdjęcie nie przyciągnie uwagi, nie skłoni do zakupienia gazety, przeczytania artykułu itd. Tyle że z Braćmi Kaczyńskimi było i chyba jest dość specyficznie. Piszę - braćmi - bo każdy wszak zauważył, iż po katastrofie smoleńskiej nagle pojawiło się w mediach wiele bardzo "ładnych" ujęć Lecha Kaczyńskiego, na których nie stroił on min, nie patrzył się nieprzyjemnie, nie wychodził głupawo itd. I teraz pytanie, wcześniejszy dobór zdjęć był tylko kwestią przypadku, podświadomej tendencji do wybierania mniej udanych ujęć tych osób, których się nie lubi/z którymi się nie zgadza czy też celową złośliwością (pomijam argumenty o spisku elit, zmowie salonu i takie tam różne). A może to kwestia specjalnej selekcji dokonanej po tragicznym wydarzeniu, w ramach kultywowania pamięci (wszak nie pisze się/nie mówi się źle o zmarłych, to i zdjęć brzydkich się nie publikuje)? Abstrahując jednak od tych rozważań, wracam do pytania - czy polityk ma prawo domagać się selekcjonowania zdjęć przynajmniej w takim stopniu, by dane ujęcie go nie ośmieszało? Wydaje się, że tak, zwłaszcza że obecnie fotograf wykonać może mnóstwo ujęć i z pewnością każdy z nich dysponuje swoim zestawem kwiatków, na których dana osoba ziewa, je kotleta, prycha, pluje, robi minę itp., tylko gdzie zarysować granicę? A także czy ośmieszający charakter danego ujęcia powinien być rozpatrywany w kontekście komentarza/artykułu?
Aby uniknąć kontrowersji, zdjęcie JK dołączone do wpisu jest ze strony internetowej PiSu.
PS. Kiedy jest zebranie sekcji? Czy tzw. seniorzy mogą się pojawić? :P

sobota, 5 listopada 2011

Warsztaty IP Student 2011/12 – rekrutacja

Warsztaty IP Student 2011/12 – rekrutacja

Sekcja Prawa Własności Intelektualnej TBSP UJ serdecznie zaprasza na IV edycję warsztatów IP Student!

IP Student to wyjątkowy cykl warsztatów, związanych z prawem własności intelektualnej, adresowanych do studentów prawa i zarządzania własnością intelektualną UJ. Prowadzący zajęcia należą do wybitnych specjalistów z zakresu prawa IP – zarówno teoretyków jak i praktyków. Szczególny nacisk jest położony jest na zaangażowanie uczestników i warsztatowy charakter spotkań. Zajęcia są niepowtarzalną i jedyną w swoim rodzaju możliwością nabycia „warsztatu”, a jednocześnie kontaktu z wybitnymi osobistościami zajmującymi się własnością intelektualną.

Spotkania odbywać się będą w środy o godz. 17:30 w budynku Instytutu Prawa Własności Intelektualnej UJ. Czas trwania to około 1,5 h. Pierwsze warsztaty już 30 listopada, cykl trwa do maja. Uczestnik mający nie więcej niż 5 nieobecności otrzyma dyplom uczestnictwa w warsztatach.

Limity uczestników: 20 studentów prawa, 8 studentów zarządzania własnością intelektualną; zapraszamy również wolnych słuchaczy!

Zapraszamy na stronę internetową warsztatów: http://www.ipstudentuj.wordpress.com/


Zasady rekrutacji:

1. Studenci zarządzania własnością intelektualną – decyduje kolejność zgłoszeń (zgodnie z momentem otrzymania maila przez organizatora)

2. Studenci prawa – 20 osób z najwyższą liczbą punktów, zgodnie z punktacją przedmiotów.

Punktacja przedmiotów:

Koszyk I: seminarium w IPWI UJ lub seminarium u prof. E. Traple: 4 pkt (wystarczy deklaracja w roku akademickim 2011/12);

Koszyk II: zdane prawo autorskie lub prawo własności przemysłowej: 3 pkt za każde;

Koszyk III: zdane prawo patentowe, zwalczanie nieuczciwej konkurencji lub prawo antymonopolowe: 2 pkt za każde;

Za zadeklarowanie każdego z przedmiotów: prawo własności intelektualnej, prawo patentowe lub międzynarodowa ochrona własności intelektualnej w roku 2011/12: 1 pkt.

W przypadku uzyskania takiej samej liczby punktów przez więcej niż jednego uczestnika, decyduje wyższa średnia ważona ocen.

Zgłoszenia prosimy przesyłać na adres sekcja.pwi@tbsp.pl do dnia 15 listopada. Powinno ono zawierać imię i nazwisko uczestnika, kierunek i rok studiów, wykaz przedmiotów wraz z ocenami. Jeżeli nie chcesz, aby Twoje dane nie były publikowane w ogłoszeniu o wynikach rekrutacji, prosimy podać również nick.

Rekrutacja trwa w dniach od 5 do 15 listopada 2011. Wyniki rekrutacji zostaną ogłoszone do dnia 20 listopada 2011 na stronie internetowej IP Student. Tam również będą sukcesywnie publikowane informacje o spotkaniach oraz materiały dla uczestników.

…ale Ty nie czekaj – zgłoś się już dziś!

niedziela, 23 października 2011

Czy wycięcie fragmentów artykułu może prowadzić do współautorstwa?

Polecam lekturę jednego z nowszych orzeczeń Sądu Najwyższego dotyczącego problematyki utworu oraz współautorstwa.
Zapraszam do dyskusji w komentarzach.

Link do orzeczenia: Orzeczenie SN
artykuł w GP

środa, 5 października 2011

Odpowiedzialność blogera za komentarz

Przydałoby się rozruszać tego bloga :)
Orzeczenie Sądu Okręgowego w Tarnowie z 3.10.2011. Sprawa dotyczyła bloga jednego z radnych R., a dokładnie komentarza, który ukazał się na tymże blogu, a zawierał obraźliwe treści dotyczące ówczesnego burmistrza R. Anonimowy komentarz został usunięty, pozwany reagował na próby ponownego dodania komentarza, jednakże burmistrz wytoczył w trybie wyborczym powództwo o ochronę dóbr osobistych, sądy zaś przychyliły się do jego argumentów. Poniedziałkowe orzeczenie wytoczone zostało w trybie zwykłym. Sąd, uznając częściowo racje powoda, nakazał przeprosiny w prasie, wpłatę 1000 zł zadośćuczynienia oraz zwrot kosztów. Argumentację sądu przytaczam za Helsińską Fundacją Praw Człowieka: pozwany podjął ryzyko, iż na jego blogu pojawią się bezprawne treści, bowiem umożliwił dodawanie komentarzy bez wstępnej kontroli, przez każdego, bez obowiązku zalogowania się, „w ilościach, których w dodatku sam nie był w stanie przefiltrować”. Dalej, cytując sędziego za HFPC: „Ponosi Pan konsekwencje tego, że udostępnił Pan forum do publikacji każdej wypowiedzi”. Pozwany zaś miał świadomość istnienia narzędzi umożliwiających filtrowanie komentarzy - wynikać ma ona z faktu, że syn-informatyk pomagał mu w kwestiach technicznych przy prowadzeniu bloga. Argumentację HFPC o szczególnej odpowiedzialności pośredników za treść sąd skomentował jedynie: „ani regulamin portalu internetowego, na którym znajdował się blog, ani ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną, nie mogą znieść przepisów kodeksu cywilnego”.

Link do wpisu na stronie internetowej Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka powyżej.
Link do artykułu w Rzeczpospolitej.
Link do wpisu w serwisie vagla.pl.
PS. Dawno nie dodawałem etykiet, więc dajcie znać, jeśli trzeba coś dodać :)

piątek, 10 czerwca 2011

i4i vs Microsoft - zakończenie sprawy

Zakończona została sprawa naruszenia patentu firmy i4i przez Microsoft.
Ostatecznie Microsoft musi zapłacić 290 milionów dolarów kanadyjskiej firmie i4i.

Wyrok Sądu Najwyższego
Wcześniejszy wpis dotyczący postępowania apelacyjnego

wtorek, 3 maja 2011

Program konferencji

Zapraszam wszystkich zainteresowanych do zapoznania się z programem konferencji na stronie internetowej tego wydarzenia.

niedziela, 1 maja 2011

Konferencja naukowa: zgłoszenia słuchaczy

Sekcja Prawa Własności Intelektualnej TBSP UJ zaprasza wszystkie zainteresowane osoby uczestnicwem w konferencji naukowej "własność intelektualna - wyzwania współczesności" w charakterze biernego słuchacza do nadsyłania zgłoszeń na adres e-mail:




ze wskazaniem czy zgłoszenie obejmuje jeden dzień konferencji czy też oba dni.

Na zgłoszenia czekamy do dnia 13 maja!

czwartek, 31 marca 2011

Zgłoszenia na konferencję

Osoby zainteresowane wzięciem udziału w konferencji naukowej Prawo Własności Intelektualnej: Wyzwania Współczesności prosimy o nadsyłanie abstraktów na wypełnionym formularzu zgłoszeń na adres ipkonferencja2011@gmail.com do dnia 17 kwietnia 2011 r. Przewidywany czas na wygłoszenie referatu to 20 minut. Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału konferencji!!

niedziela, 27 marca 2011

Konferencja naukowa: Prawo Własności Intelektualnej - Wyzwania Współczesności


Sekcja Prawa Własności Intelektualnej TBSP na Wydziale Prawa i Administracji UJ ma zaszczyt zaprosić studentów oraz doktorantów do wzięcia udziału w oraganizowanej przez nas w dniach 16-17 maja 2011 roku konferencji naukowej "Prawo Własności Intelektualnej - Wyzwania Współczesności".


Temat konferencji jest zaproszeniem do refleksji nad mankamentami obowiązujących przepisów w związku z szybko postępującymi przemianami generowanymi przez wymagania współczesności oraz z coraz ściślejszym związkiem pomiędzy różnorodnymi gałęziami prawa, który ujawnia brak wzajemnego dostosowania i koherencji. Temat jest również zachętą do dyskusji, a zwłaszcza do próby wskazania praktycznych wniosków oraz formułowania propozycji nowych rozwiązań, stanowiących odpowiedź na wyzwania współczesności stojące przed prawem własności intelektualnej.



Obszar zagadnień, jakie mieszczą się w ramach wyzwań współczesności, jest bardzo szeroki. Zakres tematyczny konferencji obejmuje w ogólności zagadnienia związane z przyszłością oraz kształtem podstawowych instytucji poszczególnych praw własności intelektualnej.



Tytułem przykładu w ramach prawa autorskiego można wskazać na całą paletę problemów, począwszy od definicji utworu (wraz z kwestią wyodrębniania nowych jego kategorii), poprzez regulację dozwolonego użytku, systemu roszczeń, aż po problematykę zbiorowego zarządu i kwestie związane z najmem i użyczeniem. W obrębie prawa własności przemysłowej można wyróżnić przykładowo problemy związane z coraz częstszymi nadużyciami patentu przez uprawnionych, a także problemy wynalazczości z dziedziny biotechnologii i farmacji. Ponadto rozwój prawa konkurencji powoduje coraz częstszą ingerencję organów konkurencji w domenę praw wyłącznych i konieczność ważenia sprzecznych wartości, co nierzadko doprowadza do kontrowersyjnych rozwiązań. Zjawisko to może skłonić uczestników do refleksji na tym, czy mamy do czynienia z nadmierną ekspansją prawa konkurencji, czy może przeciwnie – z nadmierną ekspansją praw własności intelektualnej. Z problematyka tą związany jest również wpływ regulacji praw własności intelektualnej na problematykę praw i wolności innych podmiotów gospodarczych, a zwłaszcza problematykę swobody działalności gospodarczej. Przedmiotem rozważań w obrębie zagadnień dotyczących nieuczciwej konkurencji są zwłaszcza pytania o model obecnie obowiązującej regulacji oraz o to, czy wyodrębnione delikty nieuczciwej konkurencji odpowiadają potrzebom praktyki. Niedoskonałościom regulacji materialno prawnych towarzyszą liczne zagadnienia procesowe, co również może stanowić obszar do dywagacji.



Wskazane powyżej zagadnienia stanowią jedynie przykłady problemów wynikających z wyzwań współczesności, jakie stoją zarówno przed ustawodawcą, jak i – czy też przede wszystkim – przed przedstawicielami praktyki i doktryny, którym przypada rola wtórnego legislatora oraz glosatora, odpowiadającego na te wyzwania. Dwudniowa konferencja Prawo własności intelektualnej – wyzwania współczesności, podzielona na panele tematyczne, będzie stanowić doskonałą okazję do krytyki obecnych rozwiązań, a także wskazania obszarów wymagających interwencji legislatora lub zmiany w praktyce orzeczniczej. Referatom, stanowiącym odpowiedzi na poszczególne wyzwania, towarzyszyć będzie dyskusja uczesników oraz słuchaczy, której celem będzie pogłębienie poruszanych w nich zagadnień.



Termin nadsyłania abstraktów upływa w dniu 17 kwietnia 2011 r.



Miejsce konferencji: sala konferencyjna Intytutu Prawa Własności Intelektualnej UJ w Krakowie, ulica Józefa 19.



Informacja na temat zakwalifikowania referatu do wygłoszenia zostanie podana do dnia 29 kwietnia. Informacjom na ten temat będzie towarzyszyło zaprezentowanie pełnego programu konferencji.



Rejestracja dla uczestników biernych odbędzie się początkiem maja, po opublikowaniu programu konferencji.



Serdecznie zapraszamy do uczestnictwa w konferencji!



Szczegółowe informacje na temat wymogów formalnych


abstraktów pojawią się w najbliższych dniach.

niedziela, 27 lutego 2011

Zarządzanie własnością intelektualną - nowy kierunek studiów

Instytut Prawa Własności Intelektualnej wspólnie z Instytutem Ekonomii i Zarządzania na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej UJ uruchamia od roku akad. 2011/2012 nowy kierunek studiów II stopnia (SUM) - "Zarządzanie Własnością Intelektualną".
Program studiów zawiera zarówno przedmioty z zakresu prawa własności intelektualnej (np. prawo autorskie, patentowe, znaków towarowych), jak i przedmioty z zakresu zarządzania (np. ekonomia innowacji, zarządzanie projektem innowacyjnym, tworzenie i działalność firm spin-off).
Studia adresowane są do absolwentów prawa oraz do absolwentów studiów I stopnia takich kierunków jak m. in. ekonomia, zarządzanie, informatyka. O przyjęciu na studia decyduje wyłącznie kolejność zgłoszeń.

Szczegółowe informacje wkrótce w sekretariacie Instytutu Prawa Własności Intelektualnej UJ.

czwartek, 27 stycznia 2011

Wyniki konkursu z prawa autorskiego

Miło mi ogłosić, że oceny bardzo dobre otrzymali:

Urszula Zając
Kaja Królikowska
Piotr Bystranowski

Serdeczne gratulacje dla zwycięzców!

piątek, 21 stycznia 2011

Rozwiązanie kazusu konkursowego

Pięć najlepszych prac zostało już wyłonionych i przekazanych Pani Profesor Elżbiecie Traple do oceny. Autorki i autorzy tych rozwiązań zostali już powiadomieni przez e-mail. Wyniki będę ogłoszone najwcześniej w środę, niezwłocznie po uzyskaniu stosownej informacji od Pani Profesor. Pozostałym uczestnikom dziękujemy za udział w konkursie i życzymy powodzenia w zmaganiach egzaminacyjnych.

Poniżej publikujemy wyszczególnienie problematyki kazusu oraz elementy brane pod uwagę przy dokonywaniu oceny rozwiązań. Testy z odpowiedziami zostaną rozesłane drogą mailową.

1. Forma umowy

  • kwalifikacja prawna umowy,
  • brak spełnienia wymogu formy pisemnej pod rygorem nieważności - uzasadnić dlaczego,
  • wskazanie na dopuszczalność konwersji nieważnej umowy na umowę licencji niewyłącznej wraz zajęciem stanowiska w tej kwestii,
  • ewentualnie, choć niekoniecznie: możliwość przyjęcia jednostronnej czynności prawnej upoważniającej.

2. Problematyka pól eksploatacji oraz interpretacji postanowienia umowy przytoczonego w treści kazusu

  • problemem nie była kwestia poprawności sformułowania pól eksploatacji z punktu widzenia art. 41 pr.aut. - w umowie wskazano dwa konkretne pola,
  • kwestią możliwą do wyinterpretowania z umowy była technika zwielokrotnienia oraz forma rozpowszechnienia,
  • problem jaki jest zakres upoważnienia do korzystania z utworu "dla celów promocyjnych" - wydaje się, że chodziło jedynie o promocję lokalu, ale stanowisko przeciwne również było dopuszczalne (jeśli ktoś je uzasadnił),
  • zajęcie stanowiska w tej kwestii było kluczowe do oceny, czy doszło do naruszenia autorskich praw majątkowych Janusza (zarówno przy przyjęciu, że została zawarta licencja niewyłączna , bo doszło do przekroczenia jej zakresu, jak i, co oczywiste, przy przyjęciu, iż do zawarcia żadnej umowy nie doszło),
  • ocena dopuszczalności przytoczonego postanowienia jeśli chodzi o wskazany zakres i cel korzystania z dwóch pól eksploatacji: przy umowie przenoszące autorskie prawa majątkowe prawa zostają przeniesione w stosunku do konkretnych pól, natomiast zawężenie ich do jednego lokalu oraz wskazanie celu korzystania stanowi jedynie zobowiązanie umowne; przy licencji takie postanowienie jest dopuszczalne.

3. Naruszenie

a. praw autorskich majątkowych i osobistych Janusza

  • przy założeniu, że doszło do zawarcia umowy licencji niewyłącznej: prawa naruszone jedynie przez wydanie płyty z okładką, na której widniały wzory Janusza. Można oczywiście było argumentować, że licencja jednak obejmowała taką działalność - co musiało być jednak należycie uzasadnione.

b. dopuszczenie się przez Janusza naruszenia praw spółki X

  • Janusz powoływał się jedynie na kwestię naruszenia jego więzi z utworem w związku z wydaniem płyty z jego wzorem dla celów promocji wesel i innych imprez,
  • kwestia naruszenia prawa osobistego do rzetelnego korzystania z utworu (argumentacja w obie strony dopuszczalna),
  • Janusz nie powoływał się na naruszenie integralności utworu, ale można było poruszyć tę kwestię (każda argumentacja dopuszczalna).

Uwagi ogólne:

  • premiowane było wskazywanie podstaw prawnych roszczeń,
  • powoływanie art. 65 pr.aut. było błędem, gdyż postanowienie o przeniesieniu praw było wyraźne,
  • "zapis" to instytucja prawa spadkowego lub umowa o arbitraż,
  • pisząc o dopuszczalności warunku - choć nie był to przedmiot kazusu - należy przytoczyć art. 89 k.c., a nie powoływać się na swobodę umów.