sobota, 26 kwietnia 2008

Światowy Dzień Własności Intelektualnej

To dziś, 26 kwietnia. Zgodnie z założeniami WIPO, ma być świętem "kreatywności".

Obchody w Polsce - konferencje. Pierwsza to organizowana przez Polski Urząd Patentowy Jak przeciwdziałać piractwu intelektualnemu?", a druga, to impreza Creative Common Polska oraz naszych kolegów i koleżanek z koła naukowego na UW: "Czy wolna kultura jest legalna? Licencje Creative Commons w polskim prawie autorskim". Kreatywność gdzieś w tle. W sumie - koncentrujemy się wokół "legalności", przy czym obydwie strony konfliktu (bo to chyba tak trzeba nazwać) uważają się za oblężoną twierdzę.

Legalność to ciekawe słowo. VaGla bardzo często zwraca uwagę na stosowanie go przez media, OZZ-y i Policję w formie przymiotnika.

Rozpowszechnianie "nielegalnych plików"? To co tu w zasadzie jest zakazane przez prawo - plik czy stworzenie możliwości dotarcia do niego przez nieokreśloną liczbę osób? "Zjawisko udostępniania nielegalnych tłumaczeń do filmów", o którym pisze Rzeczpospolita? To już nie jest tak, że zgodnie z art. 2 prawa autorskiego, samo stworzenie utworu zależnego nie wymaga zezwolenia twórcy?

Może to prosta pomyłka, ignorancja. Może to skrót myślowy. Może to podświadome, niespełnione marzenia tych, którym zależy na jak najszerszej ochronie praw na dobrach niematerialnych, w myśl tytułu jednego z paneli konferencji PUP: "Własność intelektualna to też własność" (sic!).

A może ktoś po prostu chce wprowadzić odbiorcę w błąd, licząc - nie bezzasadnie - że ten uwierzy.

poniedziałek, 14 kwietnia 2008

Na onecie tłumaczenie artykułu z "The Guardian" nt. nielegalnego kopiowania płyt i obiegu muzyki w Internecie. W nim próba ukazania skali zjawiska. Może skłaniać do nienowego dziś wniosku, by problem, którego nie można w zasadzie rozwiązać (opanować), spróbować uregulować w sposób podobny jak przy urządzeniach reprograficznych.
http://muzyka.onet.pl/10172,1480742,wywiady.html

czwartek, 3 kwietnia 2008

Kolory i znaki towarowe (cz. I - magenta)

O tym, czy pojedynczy kolor może być objęty ochroną jako znak towarowy, można pisać długo i zapewne ten temat w niedługim czasie zagości na łamach naszego bloga. Tymczasem warto wspomnieć o sprawie, która cały problem wywołała na "masowe" światło dzienne, czyli praw do koloru magenta, jakie rości sobie Deutsche Telekom.

Magenta to kolor, którego nazwa pochodzi od miejscowości Magenta we Włoszech, pod którą miała miejsce jedna z ważniejszych rzeźni XIX wieku, czyli bitwy, w której wojska Francji i Piemontu pokonały wojska Austrii.

Magenta magencie nierówna, jednak najpopularniejsza jej forma - słynne M w palecie CMYK (czyli Cyan, Magenta, Yellow, Key) - stosowana jest przez wiele podmiotów gospodarczych w szeroko rozumianej oprawie graficznej. Jednym z największych, a może i największym z nich, jest Deutsche Telekom, a konkretniej operator komórkowy T-mobile. I właśnie T-mobile zawarł na swojej stronie internetowej bardzo interesującą notę.

T-MOBILE, the T-MOBILE logo, T-ZONES, the T-ZONES design, the HOTSPOT design, T-MOBILE MDA, T-MOBILE SDA, T-MOBILEWEB, the WORLDCLASS logo, the “digits” design, the T-MOBILE acoustic logo, and the color magenta are registered and/or unregistered trademarks of Deutsche Telekom AG in the US and/or other countries.

A więc "...kolor magenta...zarejestrowanymi lub niezarejestrowanymi znakami handlowymi..." Nie byłoby w tym nic zaskakującego (czymże jest pisanie o kolorach, skoro niektórzy zabraniają linkować do siebie?!), ale T-mobile nie poprzestało na tym. W liście do Weblogs Inc., prowadzącej serwis engadgetmobile.com, czytamy:

...Deutsche Telekom i jej cała grupa, w tym firmy T-mobile na całym świecie, używały od wielu lat koloru magenta jako elementu odróżniającego przedsiębiorstwo i tworzącego markę. Tym samym [DT] ma prawo do ochrony wynikającej ze znaku towarowego na tenże kolor w związku z jej produktami i usługami w wielu państwach świata.


I dalej:

Aby uniknąć jakichkolwiek pomyłek konsumentów, dotyczących sponsorowania lub pochodzenia Państwa serwisu, bylibyśmy wdzięczni za usunięcie koloru magenta z logo Engadget Mobile i zaprzestanie używania tego koloru na Państwa stronie internetowej w formie typowej dla znaków towarowych.

Cały list, datowany na 20 marca 2008, kończy się wezwaniem do odpowiedzi w ciągu dwóch tygodni. Weblogs Inc. nie jest jedyną spółką "proszoną" o taką współpracę, skoro powstała już (zapewne nie do końca "społeczna") akcja Free Magenta, dotycząca podmiotów holenderskich.

Sprawa, jak już pisałem, dotyka szeregu ciekawych kwestii - np. problemu zdolności odróżniającej i powszechnie znanych znaków towarowych. O tym, a także o rozwoju sprawy (jeśli takowy będzie), w kolejnych notkach

Ambasada Polski w Izraelu chce usunięcia klipów Bubla z YouTube

Ambasada Polski w Izraelu domaga się od YouTube usunięcia z portalu antysemickich klipów Leszka Bubla. Więcej tutaj: http://wiadomosci.onet.pl/1722770,12,item.html