Teoretycznie politycy partii lewicowej powinni sprzeciwiać się szerokiemu monopolowi prawnoautorskiemu. Nie wiem, jak posłowie SLD głosowaliby w tej sprawie w Sejmie (choć podejrzewam, że przepisy poszerzające ochronę tradycyjnie przeszłyby przez aklamację). Niemniej, po raz kolejny widać stosunek partii do praw wyłącznych in causa sua. Tym razem SLD wykorzystał słynną, uroczą piosenkę o pięknym Maryjanie, pochodzącą z kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi w 2000 r. Twórca (i chyba wykonawca?) Piotr Pręgowski dochodzi roszczeń od SLD, który ewidentnie naruszył i prawa osobiste, i majątkowe, i prawa do artystycznego wykonania.
Ponieważ koncepcja odpowiedzialności za głębokie linki, moim zdaniem oparta na wątłych podstawach, zdobywa poparcie doktryny, chętnych do obejrzenia spotu proszę o wpisanie w guglach słów kluczowych: sld, maryjan, youtube. Enjoy!
Ponieważ koncepcja odpowiedzialności za głębokie linki, moim zdaniem oparta na wątłych podstawach, zdobywa poparcie doktryny, chętnych do obejrzenia spotu proszę o wpisanie w guglach słów kluczowych: sld, maryjan, youtube. Enjoy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz