piątek, 24 lutego 2012

Hostingodawca nie może zostać zmuszony do filtrowania treści przechowywanych przez użytkowników

Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że wprowadzenie systemu filtrowania obejmującego wszystkich użytkowników, który ma zapobiec bezprawnemu ściąganiu plików, jest niezgodne z prawem UE.

Sprawa, w której zapadł ten wyrok, dotyczyła sporu pomiędzy organizacją SABAM (odpowiednik ZAIKSU) a spółką Netlog NV, która obsługuje platformę sieci społecznościowej online.
Na platformie tej każda zarejestrowana osoba otrzymuje do dyspozycji swój osobisty obszar zwany „profilem”, który użytkownik ten może sam wypełnić i który jest dostępny na całym świecie. Użytkownicy mogą umieszczać na swoim profilu zdjęcia, filmy i utwory muzyczne.
Zdaniem SABAM użytkownicy, którzy umieszczają utwory na swoich profilach udostępniają je szerokiej publiczności, bez zgody SABAM, co stanowi naruszenie praw twórców, a Netlog nie uiszcza żadnych opłat z tego tytułu.
W zaistniałej sytuacji SABAM wniosła pozew do sądu w Brukseli, by nakazał Netlog zaprzestanie bezprawnego udostępniania utworów z repertuaru SABAM.
Sąd Belgijski zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniem czy prawo Unii stoi na przeszkodzie skierowanemu przez sąd krajowy do podmiotu świadczącego usługi hostingowe, takiego jak operator sieci społecznościowej online, nakazowi wprowadzenia systemu filtrowania informacji przechowywanych na serwerach przez użytkowników tych usług, mającego zastosowanie bez rozróżnienia w stosunku do wszystkich użytkowników, w celach zapobiegawczych, na swój wyłączny koszt oraz bez ograniczenia w czasie.
Zdaniem Trybunału taki nadzór, wymagający aktywnej obserwacji wszystkich plików przechowywanych przez użytkowników, nawet w interesie ochrony praw twórców, jest sprzeczny z unijną dyrektywą o handlu elektronicznym. Ponadto skutki ustanowienia systemu filtrowania nie ograniczyłyby się do operatora, ale dotknęłyby także użytkowników.


Wyrok w sprawie C‑360/10

Brak komentarzy: