sobota, 21 stycznia 2012

SOPA cz. 3 oraz ACTA

Tak jak pisałem w poprzednim wpisie na temat SOPA głosowanie nad SOPA, a także drugą kontrowersyjną ustawą amerykańskiego kongresu PIPA (Protect IP Act) zostało odłożone na czas wypracowania konsensusu co do kształtu tych regulacji.
Wypowiedź autora SOPA Lamara Smitha na posiedzeniu kongresu 20 stycznia świadczy jednak o tym, że ustawa ta może wrócić w najbliższym czasie, pytanie brzmi tylko w jaki stopniu zostanie ona zmieniona. Lamar stwierdza :
“The problem of online piracy is too big to ignore. American intellectual property industries provide 19 million high-paying jobs and account for more than 60 percent of U.S. exports. The theft of America’s intellectual property costs the U.S. economy more than $100 billion annually and results in the loss of thousands of American jobs. Congress cannot stand by and do nothing while American innovators and job creators are under attack.
Zastanawia mniej w jaki sposób dokonywane są wyliczenia, na które powołuje się kongresmen.
Jeśli nawet liczby zgadzałby się ze stanem rzeczywistym to w jaki sposób miała pomóc w tym ustawa, która odcina strony internetowe przykładowo małych przedsiębiorstw od źródeł dochodu i naraża je na straty, tylko na podstawie powiadomienia o przypuszczalnym naruszeniu własności intelektualnej.

Pozostaje mieć nadzieje, że zgodnie z tym o czym wspomniał Lamar :
“The Committee will continue work with copyright owners, Internet companies, financial institutions to develop proposals that combat online piracy and protect America’s intellectual property. We welcome input from all organizations and individuals who have an honest difference of opinion about how best to address this widespread problem. The Committee remains committed to finding a solution to the problem of online piracy that protects American intellectual property and innovation.”
kształt przyszłej regulacji będzie uwzględniał stanowisko zarówno wielkich posiadaczy praw autorskich, firm internetowych, jak i organizacji pozarządowych oraz zwykłych użytkowników internetu, którzy mogą mieć zupełnie inne zdanie na temat problemu, z którym próbuje sobie poradzić Kongres.

Więcej na ten temat na
Debata w internecie na temat SOPA zakończyła się jednak małym zamieszaniem.
Popularna strona internetowa do dzielenia się plikami Megaupload została zamknięta a jej założyciele oskarżeni o naruszenie prawa autorskiego. W odwecie internetowa grupa Anonymous zaatakowała strony rządowe USA oraz niektóre strony amerykańskich organizacji zbiorowego zarządzania. Na skutek ataków DdoS wyłączone zostały między innymi strony MPAA czy RIAA. Przez pewien czas niedostępna była również strona Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych.

Więcej na ten temat na
Tymczasem w Polsce rozgorzała na nowo debata na temat ACTA (Anti-Couterfeiting Trade Agreement).
Akt ten podobnie jak SOPA ma za zadanie chronić prawo autorskie w internecie, a także wprowadzić regulacje przeciwko podrabianym towarom. Niestety, podonie jak SOPA wzbudza wiele kontrowersji zarówno w sposobie jego tworzenia (dwa lata tajnych negocjiacji) jak i w samym kształcie regulacji.
Dziennik Internautów przeprowadził proste podsumowanie o ACTA. Dostępne pod tym adresem.

Kontrowersje wokół ACTA również dobrze prezentuje prosta animacja, która krąży na YouTube

W Polsce ACTA ma zostać podpisane 26 stycznia. Wniosek o podpisanie wraz z uchwałą Rady Ministrów dostępny jest pod tym adresem
Minister Administracji i Cyfryzacji poprosił jednak Premiera o wstrzymanie podpisania porozumienia i rozpoczęcie dyskusji publicznej. Więcej na ten temat na stronach Dziennika Internautów
Tymczasem na stronach Ministerstwa Gospodarki możemy spotkać się z takim oto wpisem. Najwidoczniej Ministerstwo widzi tylko pozytywne strony ACTA, nie dostrzegając problemów.

W miarę rozwoju sytuacji postaram się napisać coś więcej.
Zapraszam do debaty.

Aktualizacja

Na swoim serwisie Pan Piotr Waglowski udostępnił wiele ciekawych informacji na temat ACTAZapraszam do lektury.

Brak komentarzy: