Serwisy aukcyjne dają ogromne pole do popisu dla przeróżnych kombinatorów. Można wszak dostać nie taki towar, można w ogóle towaru nie dostać, można sztucznie budować reputację itd. itd., można też podszyć się pod kupującego, założyć podobny e-mail, wysłać po paru godzinach wiadomość z innym adresem i odebrać nieswoją paczkę. Taki przypadek nienormalnej pomysłowości ujęto w Piotrkowie Trybunalskim, o czym doniosło
tvn24.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz