poniedziałek, 27 lipca 2009

Zbiorowy zarząd chroni twórców - przypadek brytyjski

Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą, czyli po raz kolejny procedura takedown notice posłużyła do zdjęcia z internetu klipu rozpowszechnianego przez samego twórcę. Remix przygotowany przez Calvina Harrisa został usunięty z YouTube...z jego własnego konta, na wniosek British Phonographic Industry, czyli organizacji zrzeszającej brytyjskich wydawców muzyki, w tym wszystkie najpotężniejsze wytwórnie (Warner, EMI, Sony, Universal). Podobno bez ostrzeżenia. Co o tym myśli sam artysta?

Brak komentarzy: