czwartek, 30 kwietnia 2009

Luksusowe majtki w złym towarzystwie

Bardzo krótko i węzłowato, orzeczenie ETS w sprawie C-59/08 Dior. Wklejam tezę i co ciekawsze fragmenty uzasadnienia, linki do omówień podaję niżej.

1. Artykuł 8 ust. 2 pierwszej dyrektywy Rady 89/104/EWG z dnia 21 grudnia 1988 r. mającej na celu zbliżenie ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do znaków towarowych, w brzmieniu zmienionym przez porozumienie o Europejskim Obszarze Gospodarczym z dnia 2 maja 1992 r., należy interpretować w ten sposób, że właściciel znaku towarowego może powoływać się na prawa do tego znaku wobec licencjobiorcy naruszającego postanowienie umowy licencyjnej zakazujące, z powodów dotyczących prestiżu znaku, sprzedaży dyskontom towarów takich jak rozpatrywane w postępowaniu przed sądem krajowym, pod warunkiem że zostanie wykazane, iż naruszenie to, z uwagi na okoliczności właściwe danej sprawie, negatywnie wpływa na prezencję i wizerunek prestiżu, nadające tym towarom aurę luksusu.

Z uzasadnienia:

Otóż, jak to zostało wskazane przez rzecznika generalnego (...), o jakości towarów prestiżowych, z jakimi mamy do czynienia w postępowaniu przed sądem krajowym, świadczą nie tylko ich cechy materialne, ale również prezencja i wizerunek prestiżu, nadające tym towarom również aurę luksusu (...). Wobec tego bowiem, że towary prestiżowe stanowią produkty wysokiej klasy, otaczająca je aura luksusu jest jednym z zasadniczych elementów pozwalających konsumentom na odróżnienie ich od innych podobnych towarów. A zatem szkoda wywołana przez działanie pomniejszające tę aurę luksusu może wpłynąć na samą jakość tych towarów.

2. Artykuł 7 ust. 1 dyrektywy 89/104, w brzmieniu zmienionym przez porozumienie o Europejskim Obszarze Gospodarczym, należy interpretować w ten sposób, że wprowadzenie przez licencjobiorcę towarów opatrzonych danym znakiem towarowym do obrotu z naruszeniem jednego z postanowień umowy licencyjnej nastąpiło bez zgody właściciela tego znaku, jeżeli zostanie wykazane, że to postanowienie umowne odpowiada jednemu z postanowień wymienionych w art. 8 ust. 2 tej dyrektywy.

3. W przypadku gdy wprowadzenie przez licencjobiorcę towarów prestiżowych do obrotu z naruszeniem jednego z postanowień umowy licencyjnej należy jednak uznać za dokonane za zgodą właściciela, ten ostatni może powoływać się na to postanowienie umowne w celu sprzeciwienia się dalszemu obrotowi tymi towarami na podstawie art. 7 ust. 2 dyrektywy 89/104, w brzmieniu zmienionym przez porozumienie o Europejskim Obszarze Gospodarczym, tylko wówczas, gdy na podstawie okoliczności właściwych danej sprawie zostanie wykazane, że dalszy obrót tymi towarami będzie stanowił działanie na szkodę renomy znaku towarowego.

Z uzasadnienia:

Jeżeli licencjobiorca sprzedaje dane towary na rzecz dyskontu z naruszeniem jednego z postanowień umowy licencyjnej, takiej jak umowa będąca przedmiotem sporu w postępowaniu przed sądem krajowym, należy rozważyć z jednej strony uzasadniony interes właściciela znaku towarowego stanowiącego przedmiot tej umowy w tym, aby być chronionym przed dyskontem, który nie należy do selektywnej sieci dystrybucji i który używa tego znaku w celach handlowych w sposób mogący działać na szkodę jego renomy, a z drugiej strony interes dyskontu w możliwości odsprzedania tych towarów przy użyciu metod powszechnie przyjętych w sektorze jego działalności (...). W rezultacie w przypadku gdy sąd krajowy uzna, że sprzedaż dokonana przez licencjobiorcę na rzecz osoby trzeciej nie będzie podważać jakości towarów prestiżowych opatrzonych danym znakiem towarowym, w związku z czym ich wprowadzenie do obrotu zostanie uznane za dokonane za zgodą właściciela tego znaku, sąd ten powinien następnie dokonać oceny, czy w okolicznościach właściwych danej sprawie dalszy obrót towarami prestiżowymi opatrzonymi tym znakiem dokonywany przez osobę trzecią przy użyciu metod powszechnie przyjętych w sektorze jej działalności będzie stanowił działanie na szkodę renomy tego znaku towarowego.

Więcej:
- artykuł na out-law.com,
- artykuł w Rzeczpospolitej.

Brak komentarzy: