Piotr Waglowski w swym serwisie Vagla.pl zastanawia się nad legalnością książkowych zakazów kserowania. A konkretnie nad sprzecznością tych „zakazów” z przepisami ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Powodem tych refleksji jest m. in. zeszłoroczna decyzja UOKiK-u nakazująca Warner Bros. Poland zmianę podobnych, mylących napisów na swoich płytach DVD. No i jest to jeszcze jeden głos w dyskusji dotyczącej twierdzeń w rodzaju „Ściąganie pirackich filmów to kradzież”.
Co ciekawe, nawet wydawnictwa specjalizujące się w wydawaniu literatury prawniczej stosują tego typu "zakazy". Robią tak np. LexPolonica czy Diffin.
czwartek, 4 grudnia 2008
Zakazy kserowania książek a u.z.n.k.
Słowa kluczowe:
dozwolony użytek,
nieuczciwa konkurencja,
piractwo,
UOKiK
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Ostatnio znalazłem taką adnotację ("Kserowanie to kradzież..." bla bla) w książce-podręczniku do prawa autorskiego autorstwa R. Golata.
PS. Pozwoliłem sobie nieco zmodyfikować etykiety :)
Prześlij komentarz