niedziela, 26 października 2008

Reklama kontekstowa a znaki towarowe

Kolejna sprawa dotycząca naruszania prawa do znaku towarowego przez podmiot oferujący reklamę kontekstową, czyli m.in. taką, która wyświetlana jest w sąsiedztwie wyników wyszukiwania odpowiednich słów kluczowych (kanoniczny przykład: Google AdSense). Linie American Airlines pozwały Yahoo!. Twierdzą, że sprzedaż miejsca na reklamy pojawiające się w kontekście użycia znaków towarowych zarejestrowanych dla AA jest naruszeniem praw do tych znaków.

W pozwie można przeczytać zarzut zachęcania przez Yahoo! do używania znaków AA przez ich konkurentów. Zdaniem AA, Yahoo! bez zgody lub potwierdzenia ze strony American Airlines sprzedawało osobom trzecim prawo do używania znaków towarowych i usługowych American Airlines albo słów, fraz lub pojęć myląco podobnych do tych znaków, jako słów kluczowych wyzwalających pojawienie się płatnych reklam nad lub obok "zwykłych rezultatów" [wyszukiwania - przyp. BW].

To nie pierwszy taki proces wytoczony przez AA. Poprzednia tego typu sprawa toczyła się przeciwko Google i zakończyła się ugodą. Zapytania z terytorium USA nie wyświetlają wśród rezultatów reklam konkurencji AA. Jednak niedawno Google zmieniło swoją politykę dla USA, Kanady, Wielkiej Brytanii i Irlandii - tamtejsi uprawnieni muszą teraz...przelicytować swoich konkurentów.

Przy okazji warto przypomnieć wygraną przez Yahoo! sprawę, jaka toczyła się przed brytyjskim sądem, a która dotyczyła linków sponsorowanych. Właściciel znaku "Mr Spicy" twierdził, że skoro wpisanie tego znaku powoduje wyświetlenie sponsorowanych reklam jego konkurencji, naruszono jego znak towarowy. Sęk w tym, że konkurencja użyła jako słowa kluczowego samego przymiotnika "spicy". Z drugiej strony, obiter dicta sąd uznał, że nawet użycie słów "Mr Spicy" nie byłoby użyciem ich w roli znaku towarowego...

Więcej:
- o pozwie AA przeciwko Yahoo!: out-law.com
- o polityce Google: Google oraz out-law.com
- o sprawie Mr Spicy: Bird&Bird oraz out-law.com

Brak komentarzy: